Kategoria

Baju baj


Cinderella
Autor: pastelowy | Kategorie: baju baj 
13 kwietnia 2009, 15:28

W ręku miotła, w drugiej ściera, a na głowie chusta.

Oto staje dziś przed wami oblicze Kopciuszka.

Pracowita to dziewczyna, chętna do pomocy.

Zmywa, pierze i odkurza od świtu do nocy.

Razem z matką i siostrami mieszka w Mokotowie.

Prestiżowa to dzielnica, każdy wam to powie.

Rano biega po pieczywo, a następnie sprząta.

Dla relaksu myje okna, po kuchni się krząta.

Wieczorami robi pranie, potem na ryj pada.

Rozjebana po harówie w sen szybko zapada.

O czym śni to dziewczę piękne? A no, o miłości.

Marzy jej się Książe z bajki, co w sercu zagości.

Zazdrość siostry wielka zżera, bo przykładem świeci.

Matka ciągle ją wywyższa spośród innych dzieci.

Tak, więc zawiść znów wygrywa. Siostry chcą ją wjebać

W sytuacje dość okrutną – jej cnotę chcą sprzedać.

Kiedy dziewczę kończy pracę ciągną ją na bansy.

Do speluny osiedlowej gdzie disco się tańczy.

Szybko siostrę upijają, znajdują złamasa,

Który sprostać ma zadaniu i włożyć kutasa.

Koleś idzie prężnym krokiem w spodniach już mu ciasno,

Lecz gdy podszedł jeszcze bliżej o mało nie wrzasnął.

Siedzi przed nim jakaś dupa, nogi owłosione,

Armagedon ma na głowie, paznokcie zjedzone.

Zapuściła się Księżniczka, bo tak pracowała.

Jednak coś uporządkować na śmierć zapomniała.

Kiedy rano słońce wzeszło z łóżka nie wstawała.

W głowie szumi, w uszach dzwoni, no cóż – kaca miała.

Siostry gorzej na tym wyszły, bo się doigrały.

Zaciągnięto je do krzaków, gdy z party wracały.

Od tej pory w życiu każdej nastąpiła zmiana.

Nasza główna bohaterka już nie sprząta sama.

Po tym przykrym incydencie poszła do fryzjera,

Ogoliła sobie nogi i wąsik przycięła.

Napotkała też młodzieńca i się zakochała.

Z Księciem z bajki od tej pory życie swe wiązała.

Jeszcze jedną mam nowinę dla was, moi mili.

Jej siostrzyczki od imprezy ciężarne chodziły.

 

 

Sleeping Beauty
Autor: pastelowy | Kategorie: baju baj 
09 kwietnia 2009, 02:02

Była raz sobie Śpiąca Królewna…, pierdolmy wstęp. Przejdźmy do sedna.

Mieszkała ona w bogatej dzielnicy. Nie jakiejś tam podrzędnej starej kamienicy, lecz chatę z ogródkiem jej stary zafundował. Nie wiedział jednak, co za ziółko chował pod swoim dachem. Z wielkim rozmachem wprowadzał swą córkę w świat pełen splendoru. Bale, bankiety, czerwone dywany. Wieczorowe suknie i dostojne damy. Młodzi dżentelmeni zerkali ukradkiem, szepcząc:

„cóż to za anioł, z niebiańskim zadkiem”,

„ale bym pobawił się tym jędrnym pośladkiem”.

Ukradkiem panowie swą męskość poprawiali, a gdy do swych domów już się pozbierali, to przed snem upust emocjom dawali. Dysząc, sapiąc, zipiąc kutasy ściskali. Zimnym potem słonym zalewani cali.

 

Nikt jednak nie wiedział o przypadłości dziewczyny, a pierwsze objawy miała w urodziny trzecie. Pewnie nie wiecie, czym się przejawiała. Otóż dziewczyna ciągle zasypiała. Lekarze wydali wkrótce wyrok taki: „To nie jest lenistwo, to narkolepsji są ataki.” Jednak to nie przeszkadzało, by lansować córkę. Rodzice bardzo dbali o jej wąską dziurkę i nie raz przestrzegali: „Córuś nasza miła, żebyś ty się nigdy z nikim nie kurwiła!”.

 

Nikt z rodziny nie wiedział o słodkim sekrecie, którym się dzielili miejscowi w powiecie. Prawda jest taka moi mili, że wszyscy mieszkańcy z nią się zabawili. Gdy dziewczyna nagle komara przycięła całą okolicą orgia zawładnęła. Pieprzyli ją młodzi, starzy posuwali. Dymali ją wszędzie. Raźnie się spuszczali.

 

Pewnego dnia jednak po lekcji biologii dziewczyna niepewnie rozsunęła nogi. Wtedy dopiero sprawę sobie zdała, że ją okolica cała przedymała. Co więc jej szkodziło dalej się zabawiać? Tylko gdy nie spała nikt w nią nie chciał wsadzać. Raz gdy się wybrała do sklepu po bułki wyłonił się młodzieniec zza wysokiej półki. Dziewczęce serce mocniej bić zaczęło. Dziwne ją uczucie nagle owładnęło. Udała, że pada zamknąwszy oczęta. Już rozchyla nogi gotowa do wejścia. Młodzik tylko spojrzał na nią smutnym wzrokiem. Może by ją zerżnął, gdyby była chłopem.